Moja przygoda z nauczaniem, a raczej początki związane z tymże zawodem, zaczęły się od myśli: „Jak zmienić świat?” Pytanie proste, dla niektórych pewnie bez większego znaczenia, jednak dla mnie definiujące moją rację bytu (no, może zaraz obok potrzeby ciągłego rozwoju). Wierzę, że wykładowca ma możliwość zmieniania świata. Zostając nauczycielem dzieci, nastolatków, dorosłych czuję, że mogę nie tylko dzielić się moją wiedzą o języku angielskim oraz chińskim, ale również radosnym (mam nadzieję) sposobem życia, otwartością na świat, a przede wszystkim kreatywnością. Język może być jednym z najlepszych narzędzi do wyrażania samego siebie i ja wierzę, że każdy może nauczyć się go używać.
Poza tym kocham muzykę klasyczną, starożytny Rzym, Chiny, moją żonę, mojego syna oraz bieganie (kolejność przypadkowa).